Praca w ochronie

Nasza stolica to ogromne miasto, w którym obecnie miesza się już naprawdę sporo kultur. Zaczynamy przypominać zachodnie metropolie, w których jest mnóstwo Chińczyków, oraz czarnoskórych. W Warszawie jest też mnóstwo Polaków z różnych części Polski. Największe miasto daje największe perspektywy i każdy znudzony życiem w mniejszej miejscowości postanawia wyjechać i spróbować swoich sił w przysłowiowym wielkim świecie. W Warszawie obok Krakowa jest też najwięcej uczelni, więc mnóstwo studentów z całej Polski i okolic województwa Mazowieckiego przyjeżdża spełniać tam swoje marzenia i poszerzać wiedzę nabytą w szkole średniej.

Miałem przyjemność uczyć się i mieszkać w Warszawie, oraz pracować przez 7 lat i postaram się po części opisać kilka historii, które przydarzyły mi się tam w tym całym okresie. Do Warszawy wyjechałem zaraz po maturze, gdyż w mojej małej miejscowości nie było praktycznie nic do roboty. Wiedziałem, że jeśli chcę znaleźć jakąś sensowną pracę, to muszę rozpocząć studia w wielkim mieście, które w późniejszym czasie otworzą mi drogę do dalszej kariery. Wybrałem więc studia historyczne, gdyż od małego interesowałem się tym, co działo się na świecie gdy nie było nas jeszcze na świecie. Kierunek był trzyletni, a zaraz po ukończeniu studiów miałem zamiar poszukać jakiejś dobrej pracy – niekoniecznie w zawodzie.

Przez pierwsze 3 lata studiów udało się poznać naprawdę całe mnóstwo osób z naszego kraju i także kilku Ukraińców, oraz Hiszpanów, którzy postanowili uczyć się w naszym kraju. Z Ukrainy do Polski jest bardzo blisko i obecność osób ze wschodu zupełnie mnie nie dziwiła, jednakże z początku byłem zszokowany tym, ilu Hiszpan chce się uczyć w Polsce i co ich do nas przyciąga. Okazało się, że są to osoby, którym w szkole średniej na tyle spodobała się historia naszego kraju, iż postanowili tu przyjechać i poznać nasze państwo lepiej. Gdy poznaliśmy się już lepiej, a oni zaczęli mówić po angielsku w dobrym stopniu, to dowiedziałem się od nich, że jest ich w Polsce bardzo wielu. Jedna grupka przyjechała do stolicy, kolejna do Poznania, a jeszcze inna i najbardziej liczna do Krakowa.

Studia minęły naprawdę bardzo szybko i przydały mi się w moim dalszym życiu. Dowiedziałem się wielu rzeczy, o których na poziomie gimnazjum czy też liceum mogłem pomarzyć. Niestety widać duży przeskok w poziomie edukacji na poziomie szkolnym, a uczelnianym. Polecam też dlatego każdej ambitnej osobie, żeby wybrała się na studia i nie bała się kontynuować nauki. Można się bowiem dowiedzieć naprawdę sporo ciekawych kwestii. Na studiach wyrobiłem sobie trochę znajomości, dzięki którym dorwałem po ich zakończeniu swoją pierwszą pracę w stolicy. Była ona zupełnie inna od tej, którą zakładałem przez wcześniejszy etap mojego życia, ale to pokazuje tylko jak nasz los bywa nieprzewidywalny i że możliwe jest wszystko.

Praca w ochronie w Warszawie nie brzmi może zbyt dumnie, gdyż kojarzy się ze starszymi panami chodzącymi po galeriach handlowych, bądź innych tego typu miejscach. Tu było jednak całkiem inaczej i był to zupełnie inny charakter pracy. Ochranialiśmy bowiem banki i drogie sklepy z biżuterią. Stawki jakie zarabialiśmy były więc dużo większe, niż te płacone ochronie w sklepach. To skusiło mnie do tego, by podjąć tą pracę zaraz po studiach i spróbować swoich sił. Wiedziałem, że nie spędzę tam całego życia, ale zakładałem, że rok spędzony w tej branży i firmie, pozwoli mi na pewno żyć spokojnie i utrzymać się w drogie stolicy. Trzeba bowiem przyznać, że ceny są dużo wyższe niż w każdym innym regionie Polski. No może w Krakowie jest podobnie drogo, ale tam przyjeżdżają każdego roku miliony turystów i jest to uzasadnione.

Pierwsze tygodnie w nowej pracy były dosyć stresujące i nie wspominam ich najlepiej. Pamiętam wszystkie nieprzespane noce, gdy wiedziałem co czeka nas na następny dzień i pojawiał się duży stres. Było tak jednak tylko i wyłącznie przez pierwszy miesiąc, a potem szybko zapomniałem o stresie i zacząłem nawet czerpać z tego zajęcia przyjemność. Wiedziałem bowiem, że robię coś fajnego i chronię ludzi. Wiele razy usłyszeliśmy z różnych stron słowo dziękuję i robiło nam się naprawdę miło na sercu, że ktoś docenia nasze zdrowie włożone w to, by inni mogli czuć się bezpiecznie. W pracy tej wytrzymałem ponad rok i nadszedł czas na zmianę otoczenia.

W myśl reguły, że życie jest zbyt krótkie, by przebywać za długo w jednej pracy, zmieniłem ją na bardziej bezpieczną i taką, która pasowała do wykształcenia. Studia historyczne postanowiły się w końcu przydać i zostałem nauczyciele historii w podstawówce. Szkoła sprawdziła moje kompetencje oraz wiedzę i postanowiła mi dać szansę. Była to malutka jak na warszawskie standardy szkoła na Woli, czyli jednej z większych dzielnic Warszawy. By pracowało mi się lepiej musiałem się przeprowadzić bliżej mojego miejsca pracy, gdyż dojazd ze śródmieścia był bardzo uciążliwy, a ja nie chciałem tracić w korkach całego dnia. Nauczanie dzieci dawało mi mnóstwo satysfakcji i czułem się w tej pracy spełniony.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here