Różne losy jednego spadku

Kiedyś przyjdzie czas, kiedy będziemy musieli pochylić się nad swoim majątkiem i podzielić go między naszych spadkobierców w taki sposób, w jaki chcemy ich uszczęśliwić, tak, żeby każdy dostał to, co potrzebuje i to, co chcemy. Niejednokrotnie znajdzie tu zastosowanie po podziale na przykład naszej działki hipoteka łączna. Możemy też zastosować inne narzędzia, na przykład przepisując w całości jakąś nieruchomość jednej tylko osobie. Niezależnie od tego, jak rozwiążemy o zadanie, tak czy siak wiadomo, że trzeba dokonać sprawiedliwego podziału swoich dóbr doczesnych.
Niektórzy przepisują swój majątek jedynie tym, którzy byli dla nich za życia życzliwi. Znajdzie się tu część rodziny, przyjaciele wierni do końca życia, a przynajmniej do momentu spisania testamentu, niejednokrotnie sąsiedzi, czasem pewnie kochanki i kochankowie oraz miłe panie ze sklepu, pielęgniarki oraz personel medyczny czy opiekuńczy. Wszystko zależy od tego, jak wyglądało życie danej osoby. Niektórzy przepiszą tylko jednej osobie wszystko, co mają, gdyż uważają, że cały świat poza nią stawia im pod nogi same kłody.
Jeśli już mowa o przepisywaniu wszystkiego na jedną osobę, to przynajmniej odpada tu problem nieprecyzyjnych sformułowań odnośnie do stosunku podziału. Gdy nic nie dzielimy, wszystko bez problemu przypada jednej tylko osobie i sprawa spadkowa przebiega sprawnie i bez większych przeszkód. Jedynie poddanie przez ustawowego spadkobiercę w wątpliwość autentyczności takiego testamentu mogą ją spowolnić.
Jednak często testament polega na podzieleniu majątku na przynajmniej kilka osób. Nieraz wspaniałomyślni ludzie chcą pogodzić się ze skłóconą rodziną gestem testamentu. Wówczas tym, których uważają za swoich wrogów, przepisują najlepsze części swojego majątku. Czasem w przypływie bezinteresowności zapominają o najbliższych, a czasem lojalnie i sprawiedliwie ujmują ich na pierwszym miejscu, jednak umieszczają w testamencie także tych, którzy są do nich nastawieni niezbyt przyjacielsko. Różnie z tym bywa.
Zdarzają się też przypadki przepisywania wszystkiego na osobę, która nie zdąży odebrać swojego spadku, bo umrze albo niedługo przed sporządzającym testament, albo tuż po jego śmierci. Wówczas dziedziczą osoby, które są spadkobiercami tego zmarłego już spadkobiercy. Sprawa komplikuje się, jeśli ta zmarła osoba była tylko jedną z wielu osób uprawnionych do majątku, a sama ma wielu spadkobierców. Wtedy sprawa spadkowa się przedłuża, bo musi w niej uczestniczyć jeszcze więcej osób, często w ogóle się nieznających.
Bywają i takie sprawy spadkowe, podczas których trzeba długo ustalać prawo do spadku poszczególnych osób, gdyż same stwarzają wrażenie niekompetencji oraz mataczenia sprawy, na przykład poprzez podawanie sprzecznych informacji o rodzicach przez poszczególne osoby w rodzeństwie. W postępowaniu spadkowym osoby zainteresowane powinny powstrzymać się od knucia domysłów na temat niepotwierdzonych faktów, takich jak pozamałżeńskie stosunki, skutkujące narodzinami potomka.
Jeśli jednak taka sprawa miała rzeczywiście miejsce, a spadkobiercy o tym wiedzą, powinni o tym poinformować prowadzącego sprawę, nawet jeśli nie jest to im na rękę. Lepiej bowiem jest zrobić to w tym momencie, niż później być narażonym na unieważnienie postanowienia spadkowego i zwrot majątku innemu spadkobiercy lub spłacanie należności za część jemu należną z mocy prawa polskiego. Lepiej więc uniknąć takich sytuacji i informować odpowiednie organy o takich osobach, które mogą mieć prawo wzięcia udziału w postępowaniu spadkowym razem nimi.
Gdy już mamy do czynienia z hipoteką łączną, czyli tym, co wynika z podziału nieruchomości, można sprawę rozwiązać również poprzez zrzeczenie się niektórych stron części spadku, a pozostawienie jej jednej osobie. Z kolei innej osobie zostawi się co innego i tak po kolei każdemu, aby uniknąć konieczności podziału i bycia współwłaścicielami i tak nieużywanej przez siebie nieruchomości. Sytuacja taka utrudniałaby jakąkolwiek decyzyjność w sprawie nieruchomości.
Jednak w wypadku, gdy osoby nie chcą się zrzec swojego prawa do części majątku, należy go odpowiednio podzielić. Po takim podziale może dojść do odpowiednich transakcji, celem zachowania jednego właściciela jednej nieruchomości. Wówczas problem też w miarę szybko zostaje zażegnany i sytuacja wraca do normy, choć jednak pozostaje pewien niesmak, a pamięć o tej sytuacji wzmacniają formalności, towarzyszące tym wydarzeniom oraz podatek od wzbogacenia się. Tak więc nie jest to na pewno sytuacja idealna.
Jeszcze gorzej jest, jeśli nawet po zakończeniu sprawy spadkowej, strony nie mogą się dogadać w spawie danej nieruchomości. Nie zawsze jest wyznaczony sposób podziału nieruchomości, ale w takich przypadkach dobrze jest go sądownie ustalić. Często ostudza to zapał do jątrzenia i prowadzi do jakiejś ugody między świeżo upieczonymi właścicielami. Jednak często na początku nowi właściciele w szale posiadaczy mienia spadkowego użytkują intensywnie swoją część nieruchomości, co może prowadzić do wielu kłótni, a nawet bójek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here